25 lut 2011

Wydziergane ....

Jak się człowiek nudzi to przychodzą mu do głowy różne pomysły ... i właśnie ja się tak nudziłam, siedziałam przed monitorem komputera i sobie oglądałam takie tam różne strony z pięknymi zdjęciami, oj było co oglądać ... aż trafiłam na foto, na którym to był chłopczyk w pięknej, na szydełku dzierganej czapusi :-)
Tak mi się ta owa czapeczka spodobała, że postanowiłam wydziergać coś podobnego dla mojego synka ... co prawda nigdy nie szydełkowałam ale myślę, że poradziłam sobie całkiem całkiem :-)
Najważniejsze, że dziecię moje z czapeczki zadowolone ... i stwierdził, że dla taty też trzeba taką zrobić :-))






trochę Kacperek marudził przy robieniu zdjęć, uciekał do ciemnego kąta pokoju ... toteż fotki są takie jakie są .. :-)


4 komentarze:

  1. Fantastycznie!!!! super czapusia :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ehheeh, fajna:), to czekam na foto taty w czapie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany... a czemu ja tych zdjęć czapkowych nie widziałam??? hahah... fantastycznie jak na 1 raz... ja już 3 sztuki wydziergałam i koniec na razie .. bo mi sie włóczka skończyła hahhahhaah.... kiedyś szydełkowałam wyszywałam ale jakoś mi przeszło teraz znów chętnie do tego wracam....

    OdpowiedzUsuń